Sol8

   Lida                                                                                                                   www.sol8.manifo.com

,,szu­kając przy­jaciół... nie twórz wrogów,, ~Witka

Taka Ja. To co Lubię.

Myśl - Zamknięta 

Uśmiech jest odpowiedzią na twoje pytanie...
Zanurz się w odpowiedzi swych westchnień...

                                                                                                                                                sol8 20 kwiecień  2020, 23:00
Wieczorna Jesień

Wieczorna jesień
w złotym listowiu
cichym szeptań opowiada
o barwie miłości
o uśmiechu i tańcu.

W kominku skrzy
się czerwony płomień.

Koc na kolanach
smak wina
i fantazja która sprawia
że każda chwila
staje się magiczna.

Płynący zapach kawy
i ziół z piernika.

Gdy odchodzisz wieczorem
w świat książek
które zapowiadają
udany wieczór

a świece już gasną
mówię ci dobranoc
Kochanie moje 🤍

                                              sol8 13 wrzesień 2020, 20:00
Noc Kupały

noc marzeń noc cudów
deszcz swoimi łzami mnie zbudził

tyle nocy a ja dziś o północy zbudziłam się
tyle upalnych dni
a dzisiejszy pierwszy deszcz

okna płaczą
cuda się zdarzają na tą chwilę
zaprawdę dziwna ta noc

z sercem wybiegłam na dłoni
nie straszna noc i deszcz
za kwiatem paproci w pogoni
tam może cie spotkam też

zmokłam biegając boso
to dziś ma zakwitnąć
puszczane są wianki na wodzie
może spełnienie marzeń
jedyną taką nocą

szukanie magii w szarych dniach
mam szczęście obudzić się o północy jak kwiat paproci
w noc świętojańską żeby się zdarzyło
można pomarzyć
i dzisiaj może zakwitnąć miłość...

w rozmowie o północy na dwa uśmiechy
skrzaty budzą się o bok nas...

dedykowane...

                                                       sol8 20 czerwiec 2020, 24:00
pląsam tak jak ty

jestem tak blisko
twojej skóry
noskiem smyram
po ukrytych krawędziach smaku
toną w iluzji nas

jak cudownie czuć
Cię na języku

gdzie pieszczoty nie znają granic
a zmysły plączą się z ekstazą uniesień
po szczyty we mnie dla Ciebie

odziana uśmiechem pląsam
tam gdzie dzień chowa się
po za horyzont marzeń

a Ty zawstydzony
mą bezwstydnością
idziesz o krok dalej
przyzwalając mi
na nieprzyzwoitość
zamkniętą we mnie dla Ciebie
jestem twym cieniem
ukrytych pragnień
w rytmie obolałych myśli
tak kończy się nasza noc...

                                                   sol8 12 czrwiec 2020, 22:30
Chwila

Uczucia zgubne
plączą się w pragnieniach
pożądania w oddechu tonąc.

Ta jedna chwila pożądania
na krawędzi smaku...

Zamieszania w przedziwnym
porządku chaosu...

Krok za krokiem płynie
ku Tobie a iluzja
spokoju we mnie Tonie...

Nagie ciało, oczy migdałowe
nie przeszkadza mi to.

Zapach kawy pobudza mnie
w nucie schowana rozkosz
otwieram się, by poznać to
co zamknięte w Tobie...

                                                      sol8 28 marca 2020, 21:22
Dla niej...


okno życia
( wszystko )
zielenią pachnie
mlecze rozsypały się
jak kobierce

śpiew ptaków
otula zbolałe serce

może okruszki
wspomnień
pozbierane
gdzie ówdzie
dodadzą otuchy
na lepsze jutro

ukradkiem zerwałem
niebieski kwiatek
pięknie pachnie

uśmiech zraniony
przemywa
ze zmęczonej twarzy
kołysząc kolejny dzień
do dziwnego snu 
dla niej...

                                              sol8 28 maj 2020, 9:30
Myśl - Dzika

( Przyjaciel ) czy wróg

dzikie zwierze... ( czy )

( pies jeden pies )

                                          sol8 22 maj 2020, 22:22
Miniaturka Uśmiechu ;))

Uśmiech zostawiam tam gdzie moje dobranoc, by bawić się

z życiem w chowanego, a rano przyodziana na nowo

w słoneczny pląs idę sobie tam, gdzie moje ja

i tańcząc witam kolejny szalony dzień mówiąc tak '' Będzie Dobrze''


                                                                                 sol8 8 czerwiec 2015, 18:00 
Myśl - inna

oczy
zajrzyj głęboko
a cofniesz się
o krok...

nie potknij się
bo upadniesz
mogę podam Ci
dłoń...

                                             sol8 5 maj 2020, 18:20
Myśl - inna

słowa
tak, nie, może
czemu służą
przepraszam
do widzenia
zamykam drzwi
odejdź...żegnam...

                                                          sol8 5 maja 2020, 18:20
emcek druga wersja tego samego wiersza

W Tej Chwili...

Skrywając cię w słowach
zamkniętych przed świtem,
uważam na moje dłonie
wędrujące nie moim tempem.

Byś czuł pożądanie
błądząc po ciele zapachem.
Zatracam się w powodzi zmysłów,
zapomnienia się w tobie.

W skrytości nocy,
mrużę oczy wargi przygryzam,
mrucząc w rytmie,
ściskam palcami twarde myśli.

Znikam w wilgoci
wchodząc do końca
w zakamarkach labiryntu
naszych sennych marzeń.

Kradnę część ciebie
umieram po kawałku.
każdego dnia w snach
w zamian zostawiam
moje zatracenie.

                                            sol8 7 czerwiec 2020, 18:38 emcek
***
jestem pomiędzy
nocą a dniem
życiem i śmiercią
naznaczona

bo mrok upodobał sobie mnie
i przyzywa nutą ciszy

otulona skrzydłem
czarnego anioła

łapię oddech
w obrazie utkany siecią
wczorajszego dnia

gdy wskazówki zegara
cofają się

nie mam siły by walczyć
ulegam rytmom

zamknięta ciasno
odchodzę w toń mroku

który przyciąga
w swym wymownym milczeniu
w takt uderzeń skrzydeł odchodzi zemną


                                                      sol8 16 czerwiec 2020, 8:00
Myśl - inna

emocje
wyłącz je
są zbędnym balastem
które ciągną Cię
w dół

łamiąc palce
tu brzytwa nie pomoże

więc obudź się by żyć i sobą być

Z cyklu było sobie życie...

                                                           sol8 5 maj 2020,18:25
Jeśli jesteś sobą 🌺 To jesteś piękna 🤍 🌺 Kobieta 🌺
Myśl - długa

nie lubię słońca
ale w połączeniu z rowerem
sama przyjemność
gnać miedzy cieniami drzew
zapachem bzu
w kroplach deszczu
zmęczenie idealne
odpowiednie
dla każdego dnia

                            sol8 26 czerwiec 2020,11:00

Miniaturka Jutra

pejzaż ust
zamknięty
w kolorze tęczy

gdzie na skraju łąk
błądzisz opuszkami palców
o smaku czekolady

gdy uwodzisz spojrzeniem
obietnicy jutra
moje słodkie usta drżą

tam gdzie moje
dobranoc
spiesznie cię uwodzi

w słowie kocham
zamkniętym w sercu
dla ciebie we mnie

                                            sol8  8 październik 2020 rok, godz.19:30
jesteśmy ofiarą własnych fantazji ( ułudy )
i ukrytych emocji zamkniętych w sobie

- motyw : zakręcenie w głowie

- ktoś kiedyś powiedział
 bo fantazja jest od tego
 by bawić się na całego

                                            sol8 3 listopad 2020, 15:00



ze słyszenia

nie powinniśmy przeglądać się
w oczach smutnych ( ponurych )
by nie pociągnęły nas w dół

- dziękuję

                                                 sol8 2 listopad 2020, 17:00


nieprzytomność świata
zamknięta w pięści
szaleńca...
więc nie ulegaj
emocją...
wartość życia naszą kolebką...

                                        sol8 1 listopad 2020, 21:00
Cztery Pory Roku

cztery pory roku to kobieta
z rana jak dziecko
w południe nastolatka
a popołudniu kobietą
co nocą zmysły rozochocą

oczy w kolorze ziemi i zieleni
z uśmiechem błękitu

włosy niczym burza o wschodzie słońca
a po zachodzie fale
w odcieniach promieni słonecznych

ubrana w tęczach barw
uwodzi spojrzeniem

by kochać życie i żyć
czuć życie i nim być
kobieta razy cztery
każdego dnia

                                    sol8 4 listopad 2020, 20:00
Miniaturka Wieczoru

okno na świat to ja
a serce zamknięte w dotyku
wieczornego chłodu
kruszy się w pocałunku nostalgii

pajęczą siecią oplatana
niczym posąg
trwam w bezruchu

służąc nucie zapomnienia
zostawiam wspomnienia
pogrzebane we mnie
w te zimne wieczory

gdzie tylko szum
nietoperzy przypomina
że noc tuż tuż

otul się szalem bo wieczór już

                           
                                  sol8 11 wrzesień 2020, 21:30
Miniaturka Wieczoru

wieczorny kot
łasi się co noc
by dnia każdego
zniknąć stąd
w strefie własnych dróg

gdzie nasze oko
nie sięga
on w zakamarkach
się szwenda

by późnym wieczorem
zrobić hop przez płot

wtulając się niczym szal
na mych kolanach
mrucząc swe opowieści
na dobre dobranoc
mój słodki Sasza

                        sol8 12 wrzesień  2020, 21:00
Miniaturka Wieczoru

okno na świat to ja
a serce zamknięte w dotyku
wieczornego chłodu
kruszy się w pocałunku nostalgii

pajęczą siecią oplatana
niczym posąg
trwam w bezruchu

służąc nucie zapomnienia
zostawiam wspomnienia
pogrzebane we mnie
w te zimne wieczory

gdzie tylko szum
nietoperzy przypomina
że noc tuż tuż

otul się szalem bo wieczór już

                   
                        sol8 11 wrzesień 2020, 21:00
***
choć powiem Ci coś na uszko
nie bój się przecież nie gryzę
szepcząc muskam czule języczkiem
Ty drżysz na samą myśl
wspomnień o mnie
uśmiecham się

bo już wiem czego boisz się
delikatnie nadgryzam
słyszę Twój oddech i słowa choć tu
chętnie siadam na kolana
by skonsumować co moje

zrywam z Ciebie kochanie koszule
przypieczętuje to pazurem
nie bronisz się
kąsam czule
doznania zamknięte

mrużąc oczy znikam
w głąb naszych ukrytych nut
co jak fala zalewa mnie w Tobie
by zapomnieć się w alejach naszych ciał



                               sol8 12 czerwiec 2020, 22:00
Sen...

Dziwne uczucie stać tak z boku...

Idąc plażą boso spoglądam w dal
sukni biel otula mnie
miłe uczucie w ten letni wieczór

z oddala słyszę dziwne myśli
jak nie moje lecz moje
mówią szeptem
po co ci te włosy
na ramionach jak nie twoje

włosy przecież mam koka
lecz po chwili sama je czuje
moja dłoń dotyka je
zastanawiam się po co mi one

idę boso choć tego nie lubię
letni wietrzyk i te skrzydła
do czego mi one...
ludzie tatuują a ja mam swoje

gdzieś w oddali zadaję sobie
mnóstwo pytań i ten tatuaż
biała lilia i ja dziwne uczucie...

                                   
                              sol8 15 maj 2020, 23:00
zbliżyć się do siebie - ciebie i mnie

nakarm mnie swoją energią
tą dobrą i złą
jak nowy początek
który wyczuwam
namacalnie

szybując pośród szczytów gór
jawiąc się szmaragdem
ukrytym w oczach jej

uśmiechem skradzionym
rozwodzi się w nutach smutku
jak w świeżym smaku granatu
owocem życia i eliksiru miłości

jestem na tą chwilę
zapisaną w Tobie
by przywołać łaskawą śmierć

zapisaną w pocałunku westchnień
zamkniętych w nas i dla nas
kochanie moje...

                              sol8 5 czerwiec 2020, 20:00
Myśl - Długa

Wszystko co mamy
zostanie nam odebrane
a nasze życie
odejdzie w zapomnienie...

Dech życia wróci
do pana swego
a ciało obróci się w niwecz...

W kręgu życia pozostaniesz...

                                     sol8 28 maj 2020, 9:00
Miniaturka

Wczorajszy dzień
jest dzisiejszym
zamkniętym w klatce
zdarzeń...

okruchami nienawiści
rozsypanych po ulicy.

w kalekim uśmiechu
uśpiona czeka w progu



Chcesz zamknąć drzwi
lecz potykasz się znowu

wstań idź dalej nie żałuj nóg
ciało obolałe walcz dalej
dasz radę...

                                   sol8 22 maj 2020, 22:22
Rozmowa z uśmiechem 😉


Uśmiech to radość życia

to piękno które tkwi w nas

a nie każdy potrafi je wydobyć z zamknięcia 😃👌


Dedykowane...

                            sol8 1 czerwiec 2020, 22:00


Rozmowa

Rozmowa wzbogaca i uczy życia dając ciekawe emocje...

Jest tego dużo to tak jak z dobrą książką...


Daje ciekawe emocje tworząc własny świat doświadczeń.

To od nas zależy po jaką lekturę sięgniemy i co z niej wyciągniemy.

Dla siebie, ciebie czy mnie...

Warto czytać nas...


Dedykowane...
🤍 uśmiechem tuszuje swoje łzy 🤍
Czyste uczucia płyną niczym wodaa
łzy pozostaną na dnie twego serca.

Jestem wersją kostki Rubika

Trudno mnie złożyć

A jeszcze trudniej zrozumieć
                                           
                         
                          sol8 14 luty 2020, 8:00
druga wersja tego samego wiersza

dotyk

być spętana
nutą miłości

by trwać tak
w kruchości
dotyku

w naszych szeptach
gdzie spłoszone spojrzenia

łasząc się
i sącząc zapach
przemierzając
opuszkami
linię własnych ciał

gubiąc się
w pętli czasu
kruchości istnienia
i smaków języka

ukojeniem mym jesteś
bo wpuściłam cię
do mojego świata
skąpanym Twoim uśmiechem

Z szuflady cieni...

                                    sol8 17 grudnia 2020, 20:00
Jesteśmy właśnie tacy...Jak nasz...Stan umysłu...
sen inny niż zwykle

gdy widzisz w snach
to co ja
masz dreszcz

jak śmierć tuli się
do ukochanych
znacząc ich
czoła kredą
to już nie chcesz
więcej spać

dziwne uczucie tak z boku stać
znając miejsce i czas

lecz zasłona powiek przysłania
miarowo swój czas
a zegar tka minuty
nieubłaganie

trud słów daremny
nikt nie uwierzy
milkniesz
i masz nadzieję
że był to zły sen
zamknięty w tobie
i nie ten czas...


                           sol8 16 czerwiec 2020, 9:00
Kolejny dzień

Pamiętniki

Dzisiejszy dzień z rowerem był miły
ciepły wiaterek prędkość która mnie otula
zapach kwiatów, wilgoć jeziora i 26C w cieniu
oraz ptasi śpiew zapominam się, gdy tak gnam
nie myślę i nie czuję po prostu jestem
świat w migawkach tam domek górka
pagórek i góra, a za zakrętem nowa przestrzeń
prędkość rośnie nie myślę tylko pędzę
już 47 na liczniku chyba zwariowałam.
Widzę dachy oni lubią tą biel i rdzawy kolor
opleciony czerwienią taka ich natura
drewniany płotek, drzewo, trawnik
błękitu wody toń otulona piaskami i kamieniem
jakie one piękne przyglądam się im uważnie
perłowe i takie zgrabne lubię je dotykać
gdy są takie zimne w ten upalny dzień.
Czas relaksu skończył się wsiadam na rower
i gnam dalej na starą krajową tam brak
przy drogach kwiatów tylko wysokie trawy
i ubogi łubin ze szczawiem spleciony w objęciach
buja się w słońcu gdzie małe kwiatki
witają mnie swym uśmiechem nadając rytm
jeździe nie słyszę tirów ani ciężkich aut
po prostu dalej gnam mijając szczyty gór
w puchowej kołderce, zapachem wieczoru
doganiam myśli i krople rosy, które są echem
wczorajszych dni jestem znów na zakręcie.
Doganiam wiatr i unoszę się w ciszy tam gdzie ja
w rytmie tej ciszy kończę swój czas na rowerze
wpadam na nasze ugory i dziurawe drogi
piaski zmielonej skały...Zwalniam ta góra zawsze
mnie wykańcza ostatni odcinek rdzawy domek
dam radę jeszcze kolejny zakręt do kosza
jestem przy garażu mam dosyć 36 km.
resztę zrobię na nogach idę te 500 metrów
tu zostawię rower przy skrzynkach na listy
mam dość tej góry drugie 500 metrów bez rowera
wieszam kask i idę pomału do domu i wiem
że każdy kolejny tydzień to jest 120 km.
Mojego świata na rowerze i uśmiechu...


                              sol8 18 czerwiec 2020, 22:00
Pamiętniki

Dziś pierwszy raz miałam pomieszanie z poplątaniem.
Uczucia jak strzępy kroiły się radością
że dałam radę i pokonałam swój fizyczny ból
by przebyć trasę 70 km. moim złomkiem 12 letnim
który kurzył się w piwnicy jak bezdomny.
Czekając na chwilę by narodzić się na nowo
z kurzów i popiołów w dotyku bólu jadąc dalej...
Chwila kiedy dotarłam do celu była nieoceniona
W Moim Sercu
a łza poruszyła drganie
bijące w oddechu.
Stałam patrząc w przestrzeń podziwiając miasto
z oddali że naprawdę dotarłam i wytrwałam
w bólu który towarzyszył mi do końca
mojej drogi do domu.
Są granice które pokonałam.
Tu w Polsce w dziesięć dni zrobiłam 210 km.
wiem to nie dużo
ale dla mnie wyczyn kosmiczny.
Każde wyzwanie będzie trudniejsze
i bardziej bolesne ale wytrwam i będę walczyć
z bólem na ciele i w sercu by jakoś żyć...cdn.

                              sol8 26 lipca 2020, 22:00
Miniaturka

Ten ostatni raz uśmiechnąć się
dotknąć zagubionych marzeń

gardząc tym co dookoła
by walczyć o kolejny dzień

więc proszę zostań tu
w moich złych snach

bo jestem dla ciebie
wczorajszym dniem.

Legendy norweskie uwodzą mnie  💕
od 20 lat i tak już zostanie  💕

                            sol8 7 czerwiec 2020, 22:00
Refleksja po rozmowie

serce...
mówisz mi
że boli cię

ale zalewasz
się łzami

a strumień duszy
smutkiem
przygniata cię

pytam po co
odrzuć je w kont...

więc obudź się by żyć i sobą być

Z cyklu było sobie życie...

                               
                            sol8 2 sierpień 2020, 12:00
Pamiętniki

Czuję się oskórowana z uczuć zaufania...

zastanów się co naprawdę jest złe
ten sam temat razy dwa
czy rozmowa, która boli
kolejny raz zawiodłaś
a dlaczego bo szczerze spytałam
odpowiedz dostałam
już nie zranisz mnie
kolejny raz nie uwierzę
nic nie zdarza się dwa razy
ty jednak dwa razy powtórzyłaś
schemat tego samego tematu.
To trzeba mieć talent w szukaniu zdrady
mieszać dla zabawy
ile razy można kłamać...
Mijają trzy tygodnie
a ty drżysz i drążysz temat, którego nie ma.
Zabawny ten świat gdzie zaufanie
jest na języku, a w sercu zdrada
lecz nie to mnie boli tylko fakt wciągania
znajomych w młynek opowieści
i pytam o co...
O te kilka miłych słów bez znaczenia
o oczy czy usta, a możne o uśmiech
który smutkiem opleciony co ma wartość łez
czy to było warte twojej gry, poświęcenia kolejnego zderzenia
jak kot, który chodzi swoimi drogami tak ty
w zazdrość chodzisz swoimi wyobrażeniami
zamkniętymi w świecie iluzji...
Tracąc ciebie zyskuję pewność poznania prawdy...
najpierw muszę coś dać - żeby dostać odpowiedz...bez komentarza...


Z cyklu było sobie życie...
                       


                sol8 18 czerwiec 2020 roku, godz. 23:05
Kreator stron internetowych - przetestuj